piątek, 6 listopada 2015

Cotton Ball Lights - zrób to sam


Witajcie w moim drugim poście…. tak tak  J jeśli Ktoś zauważył, nie ma pierwszego ale niestety próbowałam wzbijać się na wyżyny, osiągać szczyty mojego intelektu i dowcipu aby  sklecić jakiś krótki błyskotliwy wstęp (no tak żeby zachęcić i zaintrygować i nic z tego nie wychodziło, pozwólcie więc, że pominę wpis pierwszy i zacznę od drugiego – będzie łatwiej.

Będzie o COTTON  BALL LIGHTS -ach w wersji zrób to sam


Wpadłam na pomysł zrobienia tych światełek z wykorzystaniem piłek do kulkowego basenu (można je kupić w wersji białej te akurat mają średnicę  6cm) i zwykłych nici (takich do szycia). Oczywiście potrzebne są jeszcze światełka LED i klej magiczny (pewnie mógłby być też wikolowy lub inny, który po wyschnięciu robi się przezroczysty. Teraz krótka historia obrazkowa

Potrzebujemy piłkę  i wybrany kolor nici. Piłeczkę obficie smarujemy magicznym klejem i owijamy nicią

Na koniec kilka kleksików z kleju, który jeszcze mocniej scali niciową plątaninę

Klej po wyschnięciu jest praktycznie niewidoczny



robimy dziurkę, mocujemy na sznurze LEDowym (można użyć kleju na ciepło) i gotowe!

wybór kolorów nici jest przeogromny, komponowanie zestawów to wielka przyjemność
np. do romantycznej sypialni

czy dla młodocianej wielbicielki mięty i turkusów

 i turkusowo-szare, dla chłopaka

Mała sesja zdjęciowa...plener...kanapa i coś bardziej sexi ;-)







 Może Ktoś ma ochotę zrobić takie niciane światełka - zachęcam, może to pomysł na prezent... 
Pozdrawiam Zaglądających bardzo serdecznie i zapraszam do odwiedzania  mojego bloga
Do zobaczenia.

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz