Witam. Dziś będzie krótko i na temat, gdyż jest już wieczór i
pomału cały dom szykuje się do snu i
nawet moja Nidy-się-nie-zatrzymuj-owczarzyca spogląda już na mnie przez okno w oczekiwaniu na nocleg. A ja siedzę sobie zmęczona
i szczęśliwa. Dziś za mną pracowity
dzień. Na takie dni czekam nieomal cały rok. Takie, które od rana do wieczora spędzam kuchni ;-)
no tak dobrze widzicie – ja lubię pichcenie, a pichcenie świąteczne dla Najbliższych to już
nawet chyba kocham – dziś za mną pierwsza tura świątecznych wypieków – tych właściwych,
bo w tygodniu powstało kilka wypieków dekoracyjnych i je właśnie chciałam przedstawić.
Jednocześnie chyba ogłoszę zakończenie produkcji dekoracji zimowych … w końcu styczeń
za pasem a to już oznacza wiosnę!!! ( I tak! Mieszkam w Polsce;-))
Krótka relacja z pieczenia - ciasto zrobiłam wg przepisu z bloga Moje Wypieki na ciasteczka świętego Mikołaja idealnie się do tego celu nadaje, gdyż nie zmienia kształtu podczas pieczenia
Lukier z białka i cukru pudru - musi być naprawdę gęsty wtedy wszystko łatwo i szybko się skleja
I Ktoś już czeka za drzwiami :-D
pozdrawiam i życzę miłych i owocnych przygotowań do Świąt
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz